Młody, zdolny i ambitny. Maciej Musiał z dumą reprezentuje Polskę imponująco umięśnionym torsem

Urodził się 11 lutego 1995 r. w Warszawie. Aktorskie aspiracje wyniósł z rodzinnego domu. Jego rodzice, Anna i Andrzej Musiałowie, występowali w filmie, telewizji i teatrze. Jednak to nie tylko z tej rodzinnej pasji jest dumny. Maciej Musiał darzy ogromnym szacunkiem historię swojego dziadka. Marian Markiewicz był żołnierzem Armii Krajowej, jednym z żołnierzy wyklętych.

Aktorską karierę rozpoczął jako kilkuletni chłopiec. Początkowo były to niewielkie role w serialach, filmach i Teatrze Telewizji. Z czasem zaczął być zatrudniany w coraz popularniejszych produkcjach takich jak "Ojciec Mateusz", "Hotel 52", "Krew z krwi" czy "Czas honoru".

Ugruntowaną pozycję w branży zapewniła mu z kolei postać Tomka Boskiego w "rodzince.pl", w którego to wcielał się przed 9 lat. Wraz z Tomkiem Karolakiem, Małgorzatą Kożuchowską, Adamem Zdrójkowskim, Agatą Kuleszą i Jackiem Braciakiem stworzyli rodzinny, przyjemny format, który bawił i wzruszał Polaków przez lata.

I choć widzowie pokochali jego telewizyjne wcielenia, dopiero rolą młodego Jana Meli w filmie "Mój biegun", Maciej Musiał pokazał swój aktorski potencjał.

Status dziecięcej i nastoletniej gwiazdy telewizji przyszedł szybko, ale nie zawrócił mu w głowie. Twardo stąpający po ziemi maturzysta postanowił pójść na studia. Początkowo wybrał filozofię na Uniwersytecie Warszawskim. Kierunek ten porzucił jednak dość szybko, bo po niespełna roku. W 2016 r. znów zasilił grono studentów, tym razem na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie.

Zanim jednak uzyskał tytuł magistra w 2021 r., jego kariera nabrała rozpędu i odważnie zaczęła wykraczać poza granice Polski. W 2018 r. zagrał główną rolę w "1983" - pierwszym polskim serialu Netfliksa. Co więcej, jego wkład w tę produkcję nie ograniczał się jedynie do postaci Kajetana Skowrona. Maciej Musiał był również producentem wykonawczym i pomysłodawcą tej historii. Wkrótce okazało się, że to nie był jednorazowy romans Polaka ze streamingowym gigantem.

Wskrzeszenie "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego przez Netfliksa było prawdziwą sensacją i to nie tylko dla polskich fanów białowłosego pogromcy potworów. Niedługo potem okazało się, że u boku Henry’ego Cavilla wystąpi Maciek Musiał i to nie w byle jakiej roli, bo przystojnego i bohaterskiego Sir Lazlo.

W latach 2019-2020 wystąpił w kolejnych doskonałych produkcjach serialowych "Pułapce" i "Klangorze" oraz spektaklu "Stowarzyszenie Umarłych Poetów" w Och-Teatrze. Równolegle z występami na scenie czy przed kamerami Maciej Musiał rozwijał się jako aktor dubbingowy i osobowość telewizyjna. W 2019 r. znalazł się na europejskiej liście magazynu "Forbes" 30 Under 30 w kategorii Rozrywka.

Serial "Dark" to jeden z najbardziej pokręconych produkcji w dziejach Netfliksa. Jego twórcy postanowili ponownie wystawić mózgi swoich fanów na próbę i stworzyć równie zawiłą oraz mroczną fabułę.

W "1899" pojawiła się międzynarodowa obsada, reprezentująca różne narodowości, a wśród nich Maciek Musiał. Świeżo upieczony absolwent PWST wcielił się w postać Olka, który w pocie czoła pracuje w okrętowej siłowni, ładując do kotła węgiel. Młody Polak próbuje odnaleźć się wśród ludzi z różnych kultur, warstw społecznych, którzy władają różnymi językami. Sprawy nie ułatwia fakt, że na statku zaczynają dziać się rzeczy wymykające się logice. I tu widzów znających go z innych produkcji czekała kolejna niespodzianka. W serialu Netfliksa pojawił się bez koszulki i z dumą reprezentował Polskę imponująco umięśnionym torsem.